W środę biegałem rano 45 minut. Byłem na górze. Po południu przepłynalem 3km przy czym połowa płetwami. Ledwo zdązylem przed zmknięciem basenu.
W czwartek wieczorem przejechałem się rowerem nad rzeką razem około 65 km, zrobiłem przy okazji pare zdjęć, ale nieodzwierciedlają rzeczywistości.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz