piątek, 24 września 2010

podsumowanie tygodnia

Wydaje mi się, że moje relacje z każdego dnia przyniosły już ten efekt że codziennie pływam albo biegam a moje relacje nie są na tyle interesujące żebym pisał codziennie.

Krótkie podsumowanie tygodnia:

poniedziałek: Na basenie zrobiłem 3km w nowych 500 metrowych cyklach, tzn.400m kraulu, 25m motylkiem, 25m na plecach żabką.

wtorek: Krótki ponad dwudziestominutowy bieg. Nadal "strzykało" coś w biodrze, więc nie chcę sie przemęczac z jednej strony, a z drugiej ni chce odpuszczać.

środa: 3km pływania w cyklach 500 metrowych.

czwartek: Bieg, który trwał niecałe 40 minut.

piątek: pływanie 2km w cyklach 500 metrowych.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz